Węzeł

Fundacja Lwów i Kresy Południowo-Wschodnie uczciła bohaterów „Akcji Burza”

W siedzibie Fundacji Lwów i Kresy Południowo-Wschodnie w Kuklówce Radziejowickiej odbyły się uroczystości poświęcone bohaterom Akcji „Burza”. W czasie uroczystości uczestnicy wzięli udział w wielu wydarzeniach przybliżających wydarzenia sprzed 74 lat. Na początku odbyła się lekcja historii, w czasie której prezes Fundacji wprowadziła w klimat 1944 roku i dylematów Armii Krajowej wobec faktu wkraczania na terytorium Polski wojsk radzieckich jako wyzwolicieli. Uczestnicy dowiedzieli się o decyzjach podejmowanych przez przywódców AK w tamtych czasach, dylematach i podejmowanych działaniach żołnierzy AK oraz o ich akcjach zbrojnych. W Muzeum Lwowa i Kresów otwarta została w tym dniu wystawa, na której zgromadzono liczne pamiątki po żołnierzach AK z tamtych lat. Wystawa spotkała się z dużym zainteresowaniem młodzieży, zwłaszcza, że wśród zgromadzonych znaleźli się żołnierze AK, w tym uczestnicy Akcji „Burza”. Wielu uczestników spotkania zwiedziło całe Muzeum Lwowa i Kresów, w którym zgromadzono wiele ciekawych pamiątek przypominających historię Polski.

Młodzież mogła osobiście porozmawiać z kombatantami. W czasie zorganizowanego specjalnie dla młodzieży spotkania, kombatanci ze łzami w oczach przybliżyli trudny czas dla Polaków. Opowiadali o akcjach bojowych, osobistych przeżyciach i doświadczeniach. Życzyli młodzieży, aby historia z tamtych czasów nigdy się nie powtórzyła.  Następnie w hołdzie uczestnikom Akcji „Burza” odbył się koncert piosenki partyzanckiej. Kombatanci, wraz ze zgromadzonymi uczestnikami uroczystości śpiewali znane im z młodości piosenki. Na zakończenie uroczystości można było degustować dania kuchni kresowej, obejrzeć tworzony przy Fundacji zaścianek kresowy, podziwiać różnokolorowe zwierzęta oraz delektować się ciekawymi rozmowami i wspaniałą pogodą.  Uczestnicy spotkania mogli zabrać do domu katalog z pamiątkami o Akcji Burza prezentowanymi na wystawie.

Akcja „Burza” rozpoczęła się latem 1944, wraz z początkami wkraczania Armii Czerwonej na terytorium Kresów. Początkowo wszystko szło po myśli AK. Oddziały sowieckie chętnie przyjmowały oferowaną pomoc, AK-owcom udało się m.in. pomóc w walkach o Wilno i Lwów (akcja "Ostra Brama", czyli plan powstania w Wilnie), nawiązywano pierwsze stosunki z armią polską w ZSRR. Już wkrótce jednak okazało się, że rzeczywistość nie była aż tak optymistyczna. W istocie, kiedy tylko front przechodził dalej, radzieckie jednostki przystępowały do rozbrajania oddziałów AK. Akowców traktowano różnie – jednych po rozbrojeniu wysyłano do domu, inni byli aresztowani i wywożeni do ZSRR. Nie brakowało też całych oddziałów siłą wcielanych do 1 Armii Wojska Polskiego.

 

Akcji „Burza” pokazała prawdziwe intencje naszych wschodnich sąsiadów. Okazało się, że wkraczające oddziały „wyzwolicieli” traktują AK jako wroga, w najlepszym zaś wypadku – przeszkodę, jaką należy usunąć w celu wprowadzenia w Polsce nowego ustroju „dobrobytu”. W ten sposób do maja 1945 w obozach sowieckich znalazło się ok. 50 tys. żołnierzy Armii Krajowej.

 

Przedsięwzięcie dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

 

 

 

 

Wykonanie: najlepszemedia.pl